Debiut Panamery Sport Turismo w 2017r. był wg mnie równie istotnym momentem dla marki Porsche, co wprowadzenie do oferty w 2002 modelu Cayenne. Niektórzy miłośnicy tej marki nie dopuszczali do siebie myśli, że Porsche może mieć w ofercie SUV-a. Te same osoby zapewne nie spodziewały się, że Porsche może produkować także praktyczne, rodzinne kombi, jakim jest właśnie Porsche Panamera Sport Turismo. No właśnie, tylko, czy można je nazwać zwykłym kombi? Bardziej pasuje tu określenie shooting brake. To właśnie dzięki odwadze designerów Porsche, powstało auto, które w swym zarysie od razu rozpozna każdy fan marki. Jednocześnie zawiera ono w sobie mnóstwo praktycznych akcentów pozwalających swobodnie i nieśpiesznie podróżować z rodziną. Tylko czy taką jak ta, testową odmianą z silnikiem turbo, da się jeździć spokojnie? ?
Witamy w klubie 500+
Ktoś może zapytać, po co w aucie rodzinnym ponad 500 koni mechanicznych? Na polskich drogach nie ma przecież warunków, żeby zrobić z nich należyte dobrodziejstwo. Najlepiej z aut o takiej mocy korzystać na profesjonalnych torach wyścigowych tudzież nieużywanych pasach startowych. Na publicznych drogach zbyt bardzo ku Zanim przejdę do szczegółów technicznych tego silnika, zacznę nietypowo z drugiej strony. Po prostu, nie mogę na wstępie nie wspomnieć o efektach, jakie czekają na kierowcę i pasażerów podczas gwałtownego przyśpieszania.
Korzystając z procedury startowej przy ruszaniu, musimy się liczyć z tym, że krew z mózgu będzie nam odpływać w kierunku przeciwnym do kierunku jazdy. Daje to efekt niesamowitej euforii, nie porównywalnej z niczym innym. A do tego silnie uzależnia. Dodam tylko, że podobnych doznań doświadczył każdy pasażer, który miał okazję tym autem jechać na prawym fotelu. Wcześniej, podobne odczucia miałem tylko jadąc na „ścigaczu” oraz Nissanem GTR po torze. W Porsche Panamera Sport Turismo można przekonać się na własnej skórze, co oznacza stwierdzenie „zapierać dech w piersi”.
Elita turbodoładowanych silników
Szczerze powiem, że irytuje mnie nadużywanie w oznaczeniach silników lub nawet całych modeli, słowa TURBO. Owszem, to brzmi szacownie. I dodaje danemu pojazdowi prestiżu, poważania i plus 5 punktów do respektu. Jednak w zasadzie już zdecydowana większość współczesnych pojazdów spalinowych posiada silniki z turbodoładowaniem. Tak naprawdę nawet 90 konne „bzyczki” o pojemności 0,9 litra także mają prawo obwołać się „turbo samochodem”. A ja doceniam, że w Porsche, dopisek TURBO zawsze oznacza topowe silniki o najwyższych możliwych parametrach. Tak więc możemy być pewni odlotowych wrażeń, a nie tylko zachwytu na papierze.
Tak na marginesie, na papierze napisane jest, że Panamera Turbo zużywa w cyklu miejskim od 12,9 – 13,1, pozamiejskim 7,3 – 7,4 a średnio 9,4 – 9,5. W moim przypadku było to średnio 17l/100km. Uważam jednak, że tak rozbuchane osiągi, warte są każdego litra paliwa więcej.
Niczym nieograniczone osiągi
Wracając jednak do serca tego potwora. Turbodoładowana jednostka benzynowa o pojemności 4 litrów, w układzie V8 generuje moc 550 KM przy 5 750 – 6 000 obr./min. Moment obrotowy to niebotyczna wartość 770 Niutonometrów. Auto przyśpieszało do setki w zaledwie 3,6s (z pakietem Sport Chrono) i może rozpędzić się do ponad 300km/h. Masa własna nie jest mała, bo wynosi 2100kg. Takie osiągi nie były by możliwe, gdyby nie sprawne przeniesienie tej potężnej mocy na koła. A przyczynia się do tego fenomenalna, dwusprzęgłowa skrzynia biegów PDK o 8-miu przełożeniach oraz napęd na 4 koła.
Zachwycające przyśpieszenie Panamery na prostej to jedno, a drugie to prowadzenie na zakrętach. Dzięki napędowi 4×4 oraz skrętnej, tylnej osi auto prowadziło się jak po przysłowiowym sznurku. Zupełnie nie było czuć ponad 2 tonowej masy auta. Za to można było poczuć wyjątkową jedność kierowcy i samochodu. Tak jak ma to miejsce w ekstremalnych super-samochodach. A to przecież tylko „zwykłe” kombi.
Zaskakująco komfortowy
Pomimo odrzutowych osiągów Porsche Panamera Sport Turismo, jazda tym pojazdem jest wyjątkowo komfortowa. Mowa tu oczywiście o nastawach w trybie „Normal”. Auto w tym usposobieniu, zaskakująco dobrze tłumi nierówności i pokonuje z gracją nawet większe dziury i spowalniacze. Po przejściu do „Sport Plus” zawieszenie obniża się, utwardza i czuć zdecydowanie większy opór przy ruchach kierownicy. Naturalnie, także reakcja na gaz oraz praca układu wydechowego nastawiona jest na wykrzesanie maksymalnych osiągów. Po drodze jest także tryb „Sport” oraz „Indyvidual”, który daje możliwość własnego zdefiniowania parametrów, w gąszczu dostępnych opcji.
A propos układu wydechowego. W trybie „Normal” jest on wyjątkowo spokojny. W trybach sportowych natomiast, jest wg mnie nieco za grzeczny. Oczywiście, słychać, że jedziemy czymś nietuzinkowym, ale dodałbym do efektów dźwiękowych tego układu, większą ilość tonów niskich oraz bardziej spektakularne strzały podczas zmiany biegów. Wróć… Za mocno się rozpędziłem-przecież to auto rodzinne. Od hałasowania jest przecież 911-ka oraz 718-ka ?
Design
Pomimo, że to pierwsze tego typu nadwozie dla Porsche, to w zasadzie każdy bez trudu rozpozna charakterystyczne dla tej marki elementy. Klasycznie wyrzeźbiony przód, nisko poprowadzona linia dachu, szerokie nadkola oraz znany z aktualnych modeli tylny pas świetlny. Sportowego smaczku dodaje regulowany, tylny spoiler, który swoją pozycję przyjmuje w zależności od prędkości. Do tego wielkie 20 calowe felgi oraz dwie podwójne końcówki układu wydechowego. Sportowy szyk i wzorcowa elegancja w jednym opakowaniu.
Wnętrze
Wnętrze to połączenie ekskluzywności, luksusu i nowoczesności. Przy pierwszym kontakcie onieśmiela nafaszerowana przyciskami konsola centralna, rodem z jumbo-jeta? Osoby znające markę Porsche odnajdą się dość szybko, natomiast pozostałym, ujarzmienie multimedialnego centrum Porsche zajmie zapewne trochę czasu. Będzie to jednak przyjemna nauka, bo niesamowicie komfortowe są przednie fotele. Doskonale podpierają odcinek lędźwiowy, a wygodną pozycję znajdą w niej także bardzo wysocy kierowcy. Już wiem teraz, dlaczego Porsche Panamerę Sport Turismo wybrał dla siebie, mierzący ponad 2 metry Marcin Gortat?.
Miejsca zarówno z przodu jak i z tyłu jest bardzo dużo. W komfortowych warunkach podróżować tu mogą 4 do(rosłe) osoby. Zaraz zaraz. W przeciwieństwie do standardowej Panamery, Sport Turismo posiada możliwość przewożenia nie 4, a 5 pasażerów. Co prawda sam producent przyznaje, że ilość miejsc to 4+1, ale nie zmienia to faktu, że było to doskonałe posunięcie. Więc czasem, na wycieczkę z naszą rodziną 2+2, można zabrać także teściową ? Dodatkowo, Porsche Panamera Sport Turismo posiada względem tradycyjnej Panamery, większy o 20 litrów bagażnik, który pomieści bagaże o łącznej objętości 520 litrów. Po złożeniu tylnej kanapy osiągniemy rezultat 1390 litrów. Dzięki wydłużeniu tylnej części nadwozia jest też znacznie więcej miejsca nad głowami pasażerów.
Podsumowanie
Prezentowany pojazd zapewnia wyjątkowy komfort podróżowania, a wtedy kiedy trzeba, także spektakularne osiągi. Ponad pół tysiąca koni mechanicznych – to brzmi dumnie. Dumny może być też każdy posiadacz takiego auta, szczególnie w tej wersji silnikowej lub jeszcze mocniejszej, 680-konnej Panamery Turbo S E-Hybrid Executive. Do tego powinien być bardzo bogaty, gdyż ceny Porsche Panamera Turbo Sport Turismo zaczynają się od 774.100 zł. Jest to cena dobrego mieszkania. Pomimo sporej przestrzeni nie damy rady tu jednak zamieszkać. Aczkolwiek każde wejście do niego, jego odpalenie, a potem delektowanie się dostarczanymi emocjami, warte jest każdej wydanej złotówki. Trzeba ich mieć tylko odpowiednią ilość…
Test Porsche Panamera Sport Turismo w pigułce
Poniżej ocena najważniejszych elementów, które wg mnie powinny cechować najlepsze auta rodzinne.
Dokładne zasady testowania i szczegóły ocenianych parametrów znajdują się TUTAJ.
Wygoda podróżowania
Bezpieczeństwo
Osiągi
Komfort tylnego rzędu
Bagażnik
Uniwersalność
Ekonomia
Test ŁOSOSIA (79s.)
Zużycie paliwa&EKOLOGIA
Emocje z jazdy
Łącznie 40/50 pkt.
Ranking aut rodzinnych wg Mototato
- Skoda Superb Sportline 43 pkt.
- Porsche Panamera Turbo Sport Turismo – 40pkt.
- Nissan X-Trial 36 pkt.
- Mitsubishi Eclipse Cross 35 pkt.*
- Porsche Macan 35 pkt.
- Nowa Dacia Duster 34 pkt.
- Renault Grand Scenic 33 pkt.*
- Lexus NX 300h 33 pkt.
- Toyota Land Cruiser 33 pkt.
- Mitsubishi ASX 32 pkt.
- Infiniti QX30 31 pkt.
- Toyota C-HR 1,2 Turbo 30 pkt.
- Mitsubishi Outlander 29 pkt.
- Nissan NP300 Navara 27 pkt.
* w przypadku osiągniecia tej samej liczby punktów, kryterium decydującym o wyższej pozycji jest niższa cena.
Za udostępnienie pojazdu dziękuję Porsche Centrum Sopot -Najlepszemu Dealerowi Porsche w Polsce w 2017r.
Wygląda zachęcająco… Jeździłbym ? Nic tylko czekać na 500+ i można będzie inwestować ?
Wow… ale klasa! To jest coś dla mnie
To auto jest kosmiczne. Świetnie się prowadzi i wygląda na prawdę dynamicznie. Ciekawe, jak z awaryjnością i komfortem jazdy.