Test Cupra Ateca – zadziorny i praktyczny SUV dla rodziny
Nie będę ukrywał, że Seat Ateca podobał mi się już od momentu debiutu w Genewie, czyli w 2016r. A szczególną sympatią od zawsze darzyłem usportowioną wersję FR(Formula Racing). I kiedy wydawało się, że już lepiej być nie może, w 2018r. pojawiła się prawdziwie sportowa Cupra Ateca. Po liftingu z 2020r. wygląda wg mnie jeszcze atrakcyjniej i tym wyraźniej można dostrzec w niej sportowego ducha, który z Cuprą od zawsze się kojarzył. Nie oznacza to jednak, że ocena tego modelu była tylko formalnością i jest ono autem idealnym. Ma też swoje grzeszki. Zapraszam na test Cupra Ateca.
Design
Moim zdaniem Ateca jest jednym z bardziej przyjemnych dla oka SUV-ów na rynku. Ostre linie nadwozia korespondują z charakterem pojazdu i nadają mu drapieżności. Hiszpański temperament jest widoczny także w wielu sportowych detalach, jak np. agresywnych kształtach zderzaków, czterech końcówkach układu wydechowego wkomponowanych w tylny dyfuzor, czy śmiałych przetłoczeniach na drzwiach. Dodatkowo zadziorności dodaje wszechobecny motyw ostrokątów, począwszy od logo marki poprzez strukturę przedniego grilla, kształcie reflektorów, a kończąc na wzorze felg. Ten samochód może się podobać.
Szybka jak błyskawica
Ten akapit zacznę piorunująco. Ruszanie z użyciem procedury startu (Launch Control) powodował mimowolnie pojawiający się uśmiech na twarzach całej rodziny. Przyśpieszenie jest oszałamiające, bo wynosi 4,9s. do setki i wgniata w fotel jak w iście sportowych autach. To zasługa nie tylko 2-litrowego, 300-konnego silnika TSI, ale także napędu 4×4, skrzyni DSG oraz doskonałych opon. Pomimo temperatury oscylującej w okolicach 0 stopni i wilgotnej nawierzchni, przy dynamicznym ruszaniu, problem z trakcją w zasadzie nie występował. A dodajmy, że dysponujemy tu niemałym momentem obrotowym o wartości 400Nm. Oczywiście dynamika na kolejnych biegach i przy wyższych prędkościach również nie pozwala na nudę za kierownicą.
Co do efektów dźwiękowych na które bardzo liczyłem, to nieco się zawiodłem. Owszem, wydech w trybie Cupra był bardziej basowy i głośniejszy, „popiardywał” przy dynamicznej zmianie biegów oraz redukcjach, ale strzały te mogły by być donośniejsze. Wybaczcie mi tę krytykę, ale mam bzika na punkcie dźwięku w autach, więc dlatego jestem tak wymagający. Dla przykładu, dużo więcej podniecenia wzbudzał wydech w testowanym przeze mnie Renault Megane R.S.
Bezpieczeństwo
Także hamowanie w tym aucie pozwala na prowokowanie przeciążeń które dają sporą przyjemność. Opcjonalne hamulce Brembo za ponad 10 tys zł. sprawiają, że zaczynasz bać swojej prawej nogi, a przed mocniejszym hamowaniem uważnie przyglądasz się w jakiej odległości za tobą jedzie kolejne auto. Gdy jednak nasz refleks nie koresponduje z niesamowitą skutecznością tych hamulców, asystent bezpieczeństwa Emergency Assist samodzielnie przyhamuje auto z niewielką siłą, tak aby ostrzec nas przed niebezpieczeństwem.
W standardzie znajdziemy tu 7 poduszek powietrznych w tym 2 przednie, 2 boczne, 2 kurtyny powietrzne oraz poduszkę kolanową kierowcy. Mamy tu także system monitorowania martwego pola Side Assist, ostrzegający o samochodach nadjeżdżających z tyłu. Dla mnie bardzo wygodną funkcją był asystent świateł drogowych Light Assist, który samodzielnie zmieniał światła z drogowych na mijania i odwrotnie. Dzięki temu ręce cały czas pozostają na kierownicy. Bezpieczeństwo zwiększa też wydatnie dobrej jakości kamera 360, bo sprawia, że mamy całościowy pogląd na otoczenie pojazdu. A to przy naszych milusińskich sprawdzi się doskonale.
Wnętrze
We wnętrzu, na pierwszy rzut oka zwracają uwagę przede wszystkim sportowe fotele obszyte opcjonalną skórą Nappa w kolorze niebieskim. Nie dość, że świetnie wyglądają, to także doskonale spełniają swoje zadanie. Czyli są wygodne, a jednocześnie utrzymają w zakręcie nawet mocno przeginającego z prędkością kierowcę. A o to w tym samochodzie nie trudno. Nie można też pominąć faktu, że konsola centralna z głównym wyświetlaczem jest skierowana w stronę kierowcy. Miły akcent pozwalający odczuć, że Cupra stawia na pierwszym planie na kierowcę, a nie pasażerów😊 Skoro jesteśmy przy wyświetlaczach. Ten centralny posiada przekątną 9,2″, a wirtualny kokpit przed oczami kierowcy – 10,25″. Naszym dzieciom z pewnością spodoba się oświetlenie ambient o zmieniających się odcieniach. Bardzo ładnie prezentuje się kierownica z miedzianymi przeszyciami i do tego doskonale leży w dłoniach. Sterowanie systemem multimedialnym jest dość intuicyjne i łatwo można się do niego przyzwyczaić.
Praktyczność
Ilość miejsca dla rodziny 2+2 jest wystarczająca. Na tylnej kanapie wygodnie zasiądą również osoby dorosłe . Miejsca na kolana oraz nad głową nie zabraknie nawet dla wyższych osób. Sprawdziłem osobiście, bo sam mam ponad 190 cm wzrostu. Podczas mocowania fotelików zwróciłem uwagę na jedną rzecz. Łatwość ich montażu do mocowań ISOFIX była zaskakująca. Jako, że ich otwory umieszczone są prawie pionowo, właściwie wklikiwały się samoczynnie, bez zbędnego celowania i używania jakiejkolwiek siły. Jaka to ulga dla kręgosłupa każdego rodzica, nie muszę chyba mówić. W razie potrzeby do bagażnika Cupry Ateca wejdzie śniegowa kula o pojemności 485 litrów, a po złożeniu tylnej kanapy nawet cały bałwan o objętości 1579 l 😊 Ponadto, otwiera się go bezdotykowo, gdyż wystarczy tylko wsunąć pod niego stopę.
Off-road
Jako, że Cupra Ateca, chcąc nie chcąc, ma status SUV-a, nie sposób wspomnieć o jej zaletach „off-roadowych”. Napęd 4×4 typu Haldex w połączeniu z oponami Michelin Pilot Alpin 5 oraz elektroniczna blokada mechanizmu różnicowego, stosunkowo dobrze radziły sobie na śniegu, podjazdach na błotnistej trawie i lekkim terenie. Wiadomo, że raczej nikt tego samochodu nie kupuje, by szwędać się poza utwardzonymi drogami, ale w razie czego dobrze wiedzieć, że jest taka możliwość. W tym miejscu napiszę też o spalaniu. W trakcie ciągłego buksowania kół, przyśpieszania i zwalniania, katalogowe spalanie 8,9 litra można spokojnie pomnożyć x2. Podobnie jak podczas ciągłej, dynamicznej jazdy po asfalcie. Natomiast w trakcie dynamicznej jazdy mieszanej wyszło mi ono w okolicach 12 litrów na 100 km. To oczywiście niemało jak na auto rodzinne, ale przy tych osiągach absolutnie akceptowalne.
Tryb Cupra
Test Cupra Ateca pozwolił mi poznać 5 dostępnych wariantów jazdy: „Comfort”, „Sport”, „Indyvidual”, „OffRoad”, „Snow” i na deser oczywiście wspomniana „Cupra”. Pierwszy nadaje się idealnie do jazdy na co dzień. „Sport” włączamy, gdy chcemy sobie trochę pofolgować. „Offroad” i „Snow” zostały stworzone do warunków zgodnie z ich nazwą, a w „Indyvidual” możemy poustawiać sobie wszystkie parametry wg uznania. Tryb „Cupra” wyostrza reakcje na gaz, motywuje skrzynię DSG do jeszcze szybszej pracy, utwardza zawieszenie, a nawet zmienia dźwięk silnika. Jeżdżąc na co dzień Leonem 1 generacji z twardym, gwintowanym zawieszeniem oraz Octavią ze standardowym i z kolei nieco za miękkim, z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że Cupra Ateca zapewni idealny kompromis w tym względzie. Jest na tyle sztywno, żeby móc cieszyć się szybką jazdą, ale na tyle sprężyście, bo zapewnić przyzwoity komfort. Tym bardziej, że siła tłumienia regulowana jest za pomocą adaptacyjnego zawieszenia DCC, które jest tutaj w standardzie.
Parę (niedokuczliwych) wad
Czy coś zawiodło mnie w tym aucie? Tak, choć są to właściwie drobiazgi, nie wpływające na przyjemność z jazdy. Cupra została wydzielona z szeregów Seata, by była bardziej usportowiona, wyrazista i bardziej wyjątkowa, prawda? A jak wygląda kluczyk Cupry? Dokładnie tak samo, jak w paroletniej, zwykłej Octavii. Różni się jedynie znaczkiem. Detal, ale jednak razi. Oczywiście otwierać, zamykać i odpalać możemy ją bezdotykowo, więc tak naprawdę nie musimy w ogóle na niego patrzeć.
Tak jak wspomniałem, jeżdżę 20-letnim Seatem Leonem i otwierając maskę nie brudzę sobie rąk i nie szukam podpórki, tylko maskę przytrzymuje mi gazowy teleskop. A w Atece? No cóż, to rozwiązanie też nie jest premium. Trochę zastanawiała mnie dość głośna praca zawieszenia przedniego. Na nierównościach słychać było lekkie, choć ciągłe postukiwanie z przedniej części podwozia. Być może to po prostu taka charakterystyka, bo raczej na pewno nie zużycie tego podzespołu. Testowane auto miało na liczniku jedynie 1500km przebiegu. No i dochodzimy do głównej bolączki tego samochodu.
Cena
Ta zaczyna się aktualnie od 192 000 zł za auta z roku modelowego 2020(obowiązuje rabat 10tys.zł). Egzemplarze z roku modelowego 2021 można nabyć od 202 000 zł. Testowy egzemplarz to już wydatek 219 702 zł. Można oczywiście dołożyć jeszcze więcej bajerów, jak elektrycznie otwierany dach panoramiczny za 4278 zł, czy specjalną kierownicę z przyciskiem trybu Cupra i możliwością uruchamiania z niej silnika za kwotę 2777 zł. Koszta jeszcze bardziej poszybują wtedy w górę. Czy zatem Cupra Ateca jest warta swojej ceny?
Test Cupra Ateca – podsumowanie
Cupra Ateca pomimo drobnych niedoskonałości zapewnia ponadprzeciętne osiągi i niesamowitą frajdę z jazdy. Jest uniwersalna jak SUV i szybka jak hot-hatch. Jest przestronna, zgrabna, emanuje temperamentem i podjedziemy nią pod każdy krawężnik. Kosztuje wg Ciebie za dużo? Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że tak. Ale czy jest na rynku inny, nowy SUV, z powodzeniem spełniający rolę auta rodzinnego, który przyśpiesza do setki poniżej 5s. i kosztuje 200tys? Ja takiego jeszcze nie znalazłem.
Test Cupra Ateca w pigułce
Poniżej ocena najważniejszych elementów, które wg mnie powinny cechować najlepsze auta rodzinne.
Dokładne zasady testowania i szczegóły ocenianych parametrów znajdują się TUTAJ.
Wygoda podróżowania
Bezpieczeństwo
Osiągi
Komfort tylnego rzędu
Bagażnik (485 l.)
Uniwersalność
Ekonomia zakupu
Test ŁOSOSIA (105s.)
Zużycie paliwa
Emocje z jazdy
Razem: 40 punktów
Ranking aut rodzinnych wg Mototato
- Skoda Superb Sportline 43 pkt.
- Cupra Ateca 40 pkt.*
- Porsche Panamera Turbo Sport Turismo 40pkt.
- Skoda Kodiaq Sportline – 39pkt.
- Seat Alhambra 37 pkt.
- Skoda Karoq Scout 36 pkt*
- Nissan X-Trial 36 pkt.
- Mitsubishi Eclipse Cross 35 pkt.*
- Seat Tarraco 35 pkt.
- Porsche Macan 35 pkt.
- Nowa Dacia Duster 34 pkt.
- Kia Optima Kombi 34 pkt.
- Mercedes-Benz CLA 34 pkt.*
- Renault Grand Scenic 33 pkt.*
- Lexus NX 300h 33 pkt.
- Toyota Land Cruiser 33 pkt.
- Mitsubishi ASX 32 pkt.
- Mazda CX-30 32 pkt.*
- Renault Megane RS Trophy 31 pkt.
- Mercedes C200 EQ Boost 4Matic 31 pkt.*
- Infiniti QX30 31 pkt.
- Renault Clio RS – 30 pkt.*
- Toyota C-HR 1,2 Turbo 30 pkt.
- Opel Ampera-e 30 pkt.
- Mitsubishi Outlander 29 pkt.
- Infiniti QX70 29pkt.*
- Mitsubishi L200 Monster 27 pkt.
- Nissan NP300 Navara 27 pkt.
* w przypadku osiągniecia tej samej liczby punktów, kryterium decydującym o wyższej pozycji jest niższa cena.
Za udostępnienie pojazdu dziękuję Cupra Plichta z Gdańska.
Cupra Ateca prezentuje się naprawdę dobrze, Świetny wpis.
Widziałem na żywo samochody Cupra na targach i na prawdę robią wrażenie, cała otoczka, prezentacja – na prawdę wysoki poziom. Budzi zaufanie, chętnie bym się przejechał 🙂