MotoTato
Motoryzacja widziana okiem rodzica

Smart Kid Belt zamiast fotelika samochodowego? ADAC nie pozostawia wątpliwości

Jakiś czas temu na rynku pojawił się produkt, który miał być bezpieczną alternatywą dla fotelików. Lekki, tani, powszechnie dostępny w sklepach, a nawet na stacjach benzynowych i poczcie. Smart Kid Belt pozytywnie przeszedł testy wielu instytucji i otrzymał homologację zarówno w Europie jak i w krajach poza nią. W teorii spełnia więc wymagania takie same jak foteliki samochodowe. A jak jest w praktyce?

Smart Kid Belt sprzedawany jest także za granicą

Smart Kid Belt – co to jest?

Zacznę od krótkiej charakterystyki produktu. Z założenia, Smart Kid Belt ma sprawić, że tradycyjny fotelik będzie nam zbędny. To dodatkowy pas mocowany pomiędzy zwykłym trzypunktowym pasem bezpieczeństwa, dzięki czemu wysokość zamocowania pasa dostosowuje się do wzrostu dziecka. Poprawne ułożenie odcinka pasa biodrowego i płynne dopasowanie odcinka barkowego to najważniejsze cechy produktu. Według producenta, dzieci powinny być dzięki temu chronione tak samo dobrze jak dorośli. Smart Kid Belt, jest bardzo łatwy i szybki w montażu, a cena niewygórowana (w Polsce to około 80zł). Można go zamocować do każdego modelu samochodu wyposażonego w pasy bezpieczeństwa.

Na czym polegały testy ADAC?

Niemiecki automobilklub ADAC postanowił poddać testom to urządzenie wg swoich standardów. W najnowszym raporcie przygotowanym we współpracy z rządową fundacją Stiftung Warentest prowadzącą testy porównawcze krytykuje jednak to rozwiązanie. Skąd takie wnioski?

Smart Kid Belt - jak wygląda?

Na manekinie o wysokości małego dziecka (115 cm) przeprowadzono dwa testy oparte na zderzeniu czołowym przy 64 km/h (taki test przeprowadza Euro NCAP). Manekin dziecka za pierwszym razem przypięty był zwykłymi pasami, a drugi raz założono badany „skracacz” pasów – Smart Kid Belt.

Raport z badań Smart Kid Belt

Niemiecka organizacja stwierdziła, że nie można polecać rodzicom tego rozwiązania, ponieważ fotelik zapewnia znacznie większą ochronę. W informacji ADAC czytamy, że nie odnotowano nawet większej poprawy bezpieczeństwa w porównaniu z wynikiem testu ze zwykłymi pasami. Okazało się, że pas biodrowy wbił się głęboko w manekina. Może to spowodować poważne obrażenia wewnętrzne. Co istotne, konstrukcja nie utrzymała górnego pasa samochodowego z dala od szyi dziecka. Również tutaj zaistniało ryzyko dotkliwych obrażeń.

Reasumując – ADAC nie rekomenduje tego rozwiązania udowadniając, że konstrukcja nie zapewnia dostatecznej ochrony dzieci w przypadku zderzenia czołowego.

Co na to polski producent?

Przedstawiciele firmy twierdzą, że test ADAC został zmanipulowany, a manekin na opublikowanym filmie jest zbyt luźno przypięty. Firma zgłosiła sprawę do UOKiK-u oraz Urzędu ds. Konkurencji przy Komisji Europejskiej. Producent twierdzi, że ADAC jest nieobiektywny i uległ lobby producentów fotelików, których część ma siedzibę właśnie w Niemczech. Wg producenta, Smart Kid Belt, jest bardzo dobrze przebadany i posiada homologację ECE 4404, którą posiadają wszystkie foteliki grupy II i III oraz pozytywne wyniki badań w USA – FMVSS213 oraz R129 – ISize. Czy taka dokumentacja jest jednak wystarczająca?

Opakowanie

Smart Kid Belt – używać, czy nie?

Z jednej strony nie ma się co dziwić, że producenci fotelików nie patrzą na takie rozwiązanie przychylnym okiem. To konkurencyjny produkt, który jest w dodatku znacznie tańszy, niż nawet najtańszy fotelik. Z drugiej strony, chyba każdy rodzic może odpowiedzieć sobie na pytanie, w jaki sposób przewiezienie własnego dziecka będzie bezpieczniejsze? Czy w tradycyjnym foteliku, który niczym skorupka otula naszego potomka, czy Smart Kid Belt, który ma tylko sprawiać, że pasy bezpieczeństwa leżą w odpowiedniej pozycji?

Moim zdaniem

Ja traktowałbym Smart Kid Belt wyłącznie jako ostateczność. Jeżeli nie miałbym fotelika, ani nawet podstawki, a musiałbym pilnie przemieścić się ze swoim dzieckiem, to będzie to lepsze rozwiązanie niż jazda w samych pasach, czy na kolanach u dorosłego. Takie sytuacje mogą zdarzyć się np. w taksówce, samochodzie z wypożyczalni lub autobusie. I tu Smart Kid Belt może okazać się przydatny.

I jeszcze jedna sprawa…

Jest jeszcze jedna, bardzo istota kwestia. To, że testy przeprowadzono wyłącznie jako uderzenia czołowe. Przy uderzeniu bocznym taki patent będzie całkowicie bezużyteczny. Tu sprawdzi się wyłącznie pełnowymiarowy fotelik, obudowany z obu stron i chroniący naszą pociechę, a szczególnie jej głowę. I ten argument jest dla mnie wystarczający, by na co dzień korzystać wyłącznie z tradycyjnych fotelików dziecięcych.

Fotelik zamiast Smart Kid Belt

21 Komentarze
  1. Marlena - napisał

    Używam Smart Kid Belt jako alternatywnego rozwiązania zarówno na wakacjach gdy wynajmuje auto lub gdy podróżuję taksówką. Uważam, że urządzenie to mając atesty i homologacje musiało być poddane sprawdzeniu więc bezpieczeństwo jest w jakimś stopniu potwierdzone. Odnosząc się do testów widziałam artykuł gdzie na przedstawionych zdjęciach można było zauważyć, że do tych samych testów dla fotelika i SKB użyto różnej wielkości manekiny, a to przecież zupełne inne wyniki więc czy w to porównywanie można zawierzyć?

  2. klara - napisał

    ADAC to tez dla mnie zadna wyrocznia, przeciez od lat juz miewali problemy z oskarzeniami odnosnie manipulacji danymi to co oni tak naprawde znacza…wiele atestow mozna sobie kupic a skb oficjalnie przedstawia wszystkie wyniki..

  3. Anka - napisał

    My mamy te pasy od jakiegoś czasu w samochodzie u męża jest fotelik ale jak kiedy mam z córą jechać gdzie kol wiek i zamawiamy taxi zawsze zabieram je ze sobą są wygodne i moim zdaniem bezpieczne .

  4. Marta - napisał

    Adac to tez wszystko pod siebie robi mi sie wydaje… ogladalam testy, sprawdzalam wszystko na temat tych pasów i nie uwazam, zeby dziecko w nich jezdzac nie bylo bezpieczne

  5. Wiktoria - napisał

    Tak mnie zastanawia skąd nagle takie nie pochlebne opinie na temat tego pasa ??? Przecież z tego co wiem to mają atesty i dobre opinie są i były prowadzone różne testy które pozwoliły wprowadzić ten produkt na rynek … Szkoda że tak kiedyś szanowana firma jak ADAC teraz się sprzedaje za jakieś grosze

    1. szeryf - napisał

      No ADAC faktycznie sie nie spisało w kwestii pasa smart kid belt, coś za tym stoi, pewnie kasa

      1. Kosier - napisał

        A dziwisz się? Jakoś nie wierzę już w obiektywność testów robionych u naszego zachodniego sąsiada. ADAC już dawno pokazał jak się ustawia rankingi pod lokalny, niemiecki przemysł. Dziwne że ich produkty zawsze były jakoś wysoko w rankingach. A afera z normą spalin pokazuje, że to u nich tradycja. Tak samo przecież było z EuroNCAP i chyba golfem, co u nich dostał max gwiazdek a w stanach ledwo testy przechodził. Lepiej patrzeć np. na testy z Hiszpanii, gdzie SKB też był badany.

  6. kiro - napisał

    Wyniki testów pasa Smart Kid belt znam bo sie interesowałem, są jednoznaczne i nie wskazuje nic na to, ze pas jest niebezpieczny, Wręcz przeciwnie – zapwnia dziecku bezpieczeństwo, ma swietne wyniki w testach przeciażeń, nie rozumiem czepiania się i hejtu i tego testu adac, któremu do konca nie wierze. Rózne opinie o testach adac i przyzanwaniu w nim gwiazdek czytałem

  7. gizmo - napisał

    Dla mnie to takie naciągane jest. Testy byly przeprowadzone niepoprawnie, manekin byl zle dociagniety o czym juz czytalem wczesniej i nie ma zadnych racjonalnych argumentow na to ze pasy sa zle. Prawda jest taka ze jak sie fotelik zle zamocuje to tez nie spelni swojej roli.

  8. fajdro - napisał

    A ja pragne zauwazyc ze te pasy jednak zostaly dopuszczone legalnie do sprzedazy jako bezpieczne. Ktos wiec musial sprawdzac czy sie nadaja i czy nie wyrzadza krzywdy. Skoro zostaly dopuszczone to czemu teraz nagle ktos sie obudzil i powiedzial ze to zlo.. czyzby stala za tym duza kasa?

  9. złotatablica - napisał

    adac uwaza, sprzedawcy uwazaja, klienci uwazaja.. hejty jady i nerwy bo przeciez pasy niebezpieczne.. pytanie. kto rozpuscil ta plotke ze pasy sa zle? czemu nikt nie interesuje sie faktami? nikt nie widzi tego ze testy zostaly zmanipulowane.. chcesz miec zdanie? fajnie .. ale opieraj sie na wiedzy jaka masz a nie na tym co ktos gdzies tam napisal

    1. Dopierała - napisał

      A widziałeś te testy, gdzie z jednej strony był fotelik i manekin Q3, a z drugiej Smart Kid Belt i manekin Q6? Tak to się robi testy pod zamówienie. Bo szary człowiek nie wyłapie, że różnica między manekinami to jakieś 7kg. Więc nie dziwne, że wyniki wypadły różnie i to na niekorzyść pasa. Wiadomo przecież, że skoro większa masa to i działające siły będą większe. Fizyki nikt nie oszuka. Ale ustawione testy na to pozwalają I potem się chwalą takimi testami. Jakby był realnie użyty ten sam manekin to wygrana była by zupełnie inna.

    2. Dopierała - napisał

      A widziałeś te testy, gdzie z jednej strony był fotelik i manekin Q3, a z drugiej Smart Kid Belt i manekin Q6? Tak to się robi testy pod zamówienie. Bo szary człowiek nie wyłapie, że różnica między manekinami to jakieś 7kg. Więc nie dziwne, że wyniki wypadły różnie i to na niekorzyść pasa. Wiadomo przecież, że skoro większa masa to i działające siły będą większe. Fizyki nikt nie oszuka. Ale ustawione testy na to pozwalają I potem się chwalą takimi testami. Jakby był realnie użyty ten sam manekin to wygrana była by zupełnie inna.

  10. Michalina - napisał

    Może być to bardzo dobra alternatywa do przewożenia dzieci, bez konieczności zapinania ich w foteliku. Nowa technologia idzie cały czas do przodu, dlatego fajnie jest czytać i dowiadywać się o coraz to nowszych sprzętach.

  11. krupier - napisał

    ADAC opiera sie na testach ktore wykazuja ze skb to zlo.. szkoda tylko ze testy nie zostaly przeprowadzone prawidlowo i zmanipulowano faktami, pasy zostaly zle zalozone a manekiny uzyte w testach byly roznej wagi https://smartkidbelt.com/pl/blog/news/komentarz-smart-kid-sa-w-sprawie-zmian-w-regulaminie-ece44

    1. aksjon - napisał

      Najpierw fotelikinfo zrobił bardzo „wiarygodny” test smartkidbelt gdzie wyciągał dziecko za nogi a teraz adac daje róznej wagi manekiny i zle zapina pas – oj kłuje w oczy ten pas , albo mowiąc dosłowniej – maleje kaska na koncie tym co zyją ze sprzedaży foteików ?

  12. Ja zdecydowanie jestem zwolennikiem porządnych, atestowanych fotelików dla dzieci. Wszelkim maściom podstawkom, super pasom mówię nie.

  13. DINK74 - napisał

    na bezpieczeństwie dzieci i własnym się nie oszczędza.
    dlatego każdy fotelik kupowałem wg zasady – wybierz wagę dziecka, posortuj od najdroższych i wybieraj z pierwszej piątki modeli

    1. nika - napisał

      wg mnie cena nie zawsze świadczy o „lepszości” produktu i nieważne czy fotelik czy choćby ketchup… Ja nauczylam się nie płacić już na „markę” , wybieram na pierwszym miejscu jakość , przydatność i inne ważne atuty, a nie patrze na cene bo cena znanych „marek” jest czesto znacznie zawyzona. Co do Smart Kid Belt właśnie – cena niska a w porównaniu z fotelikami z „wyzszej półki” to grosze zaledwie kosztuje – pas 70 a fotelik 1000 albo i wiecej !!! to wielu sądzi, że niczego nie wart , a to własnie bzdura! Pas jest bezpieczny, przebadany w testach zderzeniowych , analizowalam sobie wyniki i nie mam do niego zastrzeżeń, a to że jest tańszy – to wielki dla mnie plus, bo mam kupione 4 – w każdym aucie po 2 , bo tak potrzebuje. A gdybym musiała kupic 4 foteliki… to sobie policzcie.. i piszcie sobie, że na dzieciach nie powinno sie oszczędzać… ze jak masz 2 samochody to i na foteliki cie powinno stać – no jasne! ale jak jest mozliwosć i to bezpieczna – w co ja akurat wierze- za niższa kwote zapewnić dzieciom bezpieczną jazdę – to to zrobiłam. Ja jestem dla smart Kid Belt na TAK

  14. Frodoo - napisał

    No pewnie ze się nie oszczędza ale prosze zobaczyc wyniki testów jakie Smart Kid Belt ma na swoim koncie. Nie raz ma lepsze wyniki jak fotelik czy ta podkładka/. Dlatego my np Smart Kid Belt mamy w uzyciu

  15. Kama - napisał

    Również używam Smart Kid Belt dla mego dziecka ba nawet dziadków w to urządzenie zaopatrzyłam. Nigdy nie wiadomo kiedy w razie jakiejś awaryjnej sytuacji nie będą musieli wnuka odbierać ze szkoły, a wtedy bez nerwów i spiny na spokojnie mogą jechać i przywieź go do domu bezpiecznie. Na zagranicznych wojażach też jest to urządzenie niezastąpione i co najważniejsze jest ono dopuszczone do użycia w całej UE.

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Używamy plików cookie na naszej stronie internetowej, aby zapewnić Ci najbardziej odpowiednie wrażenia dzięki zapamiętywaniu Twoich preferencji i powtarzaniu wizyt. Klikając „Akceptuję”, wyrażasz zgodę na użycie WSZYSTKICH plików cookie. Akceptuj Czytaj więcej

Tabletki Poronne zwane też jako tabletki wczesnoporonne to popularna na świecie domowa metoda aborcji farmakologicznej. Cechą charakterystyczną Tabletki Poronne jest wysoka skuteczność, wynosząca aż 98% oraz wysokie bezpieczeństwo. W podsumowaniu sprawia to, że aborcja farmakologiczna może zostać przeprowadzona w domowych warunkach.