Jazda z gwiazdą na masce to dla wielu synonim prestiżu i wyznacznik życiowego sukcesu. Często kierowcy, którzy zakosztowali jazdy Mercedesem, są mu wierni przez wiele kolejnych lat. Czy faktycznie, oprócz wyjątkowej historii i niezaprzeczalnego prestiżu, jest w tej marce coś nadzwyczajnego? Czy klasę C można potraktować też jako solidne auto rodzinne? Postanowiłem sprawdzić to na przykładzie Mercedesa C200 EQ Boost 4Matic.
Klasyczne kształty i sportowe dodatki
Cóż, dla rodziny z pewnością praktyczniejsza byłaby wersja kombi, jednak elegancji i szyku sedana nic nie jest w stanie zastąpić. Design testowanej klasy C, nawiązuje do pozostałych limuzyn tej marki. Agresywnie narysowane linie frontu, poprzez klasyczną linię boczną, aż do obłych kształtów z tyłu. To może się podobać.
Swoistym łącznikiem pomiędzy entuzjastami stonowanych i klasycznych linii, a młodymi i dynamicznymi nabywcami nowego pokolenia, jest możliwość dokupienia pakietu AMG – takiego jak w testowanym przeze mnie egzemplarzu. W skład niego wchodzą, m.in.: 18” obręcze kół ze stopów metali lekkich, zderzaki w stylizacji AMG, zawieszenie sportowe oraz… diamentowa osłona chłodnicy. To te „gwiazdeczki” na przednim grillu. Wyglądają efektownie i tak naprawdę, na ulicy więcej widzę Mercedesów z tymi diamencikami niż zwykłymi grillami. Jest też oczywiście możliwość doposażenia w pakiet AMG wnętrza, ale o tym później.
Bardziej wyje niż jedzie
Zacznę od tego, co mnie nie zachwyciło, żeby mieć to już z głowy😊. To testowany silnik, a w zasadzie jego osiągi. Szczególnie odczuwalne było to podczas większych prędkości. Na papierze parametry C200 EQ Boost 4Matic wyglądają całkiem przyzwoicie. No może poza pojemnością – mimo, że w nazwie jest C200 to pojemność benzynowego motoru wynosi tylko 1497 cm3. Ale downsizing to już przecież standard od wielu lat. Nawet wśród marek premium. Mamy tu: cztery cylindry, 184KM, 280Nm i 8,1 do setki. W dodatku silnik spalinowy ma wsparcie systemu hybrydowego, w tym 48-Voltową instalację elektryczną. Dzięki niej uzyskujemy kolejne 14 KM do dyspozycji podczas gwałtownego wciskania pedału gazu. Niestety, nie czuć za bardzo tych parametrów na drodze. A szkoda, bo wygląd auta sugeruje, że czekają nas prawdziwie sportowe osiągi. Dodać należy również, że dźwięk silnika przy wyższych obrotach jest dość nachalny, a jego natężenie nie należy do najprzyjemniejszych.
Miękka hybryda
„EQ Boost” w nazwie modelu, oznacza także dodatkowy akumulator, specjalny alternator i rozrusznik. Wykorzystywane są one w celu „łagodniejszego” odpalania i bardziej płynnego użytkowania systemu Start-Stop. Przy odpalaniu nie słychać typowego odgłosu pracy rozrusznika, ponieważ jego rolę przejął właśnie 48-Voltowy generator. System umożliwia także odzyskiwanie energii podczas hamowania. Te wszystkie cechy mogą świadczyć o przeznaczeniu prezentowanej wersji silnikowej, bardziej do miasta niż w długie trasy. I wtedy ma to sens. Czy jednak da się pojechać nim na sam prąd? Miękkie hybrydy niestety(jeszcze) takich rzeczy nie potrafią.
A po co w ogóle ten dodatkowy ekwipunek? Dla oszczędności. Podczas stałej, autostradowej jazdy spalanie wyniosło 6,5 l/100km. W cyklu mieszanym było to około 8,0 l/100km, co oznacza wartość wyższą o 1,0 l od danych producenta. Mimo to uważam ten wynik za bardzo przyzwoity. Zaznaczyć też trzeba, że noga Mototaty do lekkich nie należy i z pewnością dałoby się jeszcze te wartości obniżyć😊
Komfort w podróży
Komfort jazdy Mercedesem Klasy C200 EQ Boost jest dokładnie taki, jakiego należałoby oczekiwać od auta tego segmentu. Doskonały kompromis pomiędzy kontrolą i wyczuciem podczas dynamicznej jazdy, a tłumieniem nierówności oraz komfortem jazdy po wybojach. Jest sprężyście, ale jednocześnie nie za sztywno. Mimo, że silnik do tego nie zachęca, to w szybko pokonywanych zakrętach można czuć się bardzo pewnie. Wydatnie pomaga w tym również napęd na 4 koła. Wyciszenie kabiny jest na wzorowym poziomie(pod warunkiem łagodnego wciskania pedału gazu) i w zasadzie do 100km/h nie słychać w niej nic poza szumem opon.
Komfort jazdy w nocy bardzo poprawiają LED-owe reflektory matrycowe Multibeam. Strumień światła jest niezwykle jasny, precyzyjny, a jednocześnie nie oślepia innych kierowców. Co do możliwości przewozowych to trzeba też zauważyć, że otwór załadunkowy 435-litrowego bagażnika jest zaskakująco szeroki, co znacznie ułatwia pakowanie rodzinnych bagaży. Wygodną podróż zapewnia także 9-biegowa skrzynia automatyczna 9G-Tronic. Działa rewelacyjnie i zmienia biegi niezwykle płynnie, pozwalając cieszyć się leniwym połykaniem kolejnych kilometrów.
Wnętrze
Wnętrze Mercedesa klasy C jest nastawione na modernistyczny minimalizm. Przyjemne materiały i ciekawy układ wnętrza tworzą przytulną, ale jednocześnie nowoczesną atmosferę domowego salonu. Fotele są twarde, ale bardzo wygodne i po odpowiednim ustawieniu, zapewniają doskonałe podparcie odcinka lędźwiowego. Posiadają także wysuwane podudzia oraz możliwość dogodnego ustawienia zagłówka. Oprócz wspomnianych foteli, w skład wewnętrznego pakietu AMG wchodzą też m.in.: galwanizowane manetki do zmiany biegów, aluminiowe elementy wnętrza czy czarna podsufitka. Doskonale leży w dłoniach sportowa, wielofunkcyjna kierownica (również z pakietu AMG). Jest mięsista, odpowiednio gruba i ma idealną średnicę.
Z tyłu znajdziemy wystarczającą ilość miejsca dla średniej wysokości pasażerów oraz dzieci. Nawet po zamontowaniu fotelików, nie powinny one nas kopać w plecy podczas jazdy. Przyzwyczajenia wymaga układ sterowania automatyczną skrzynią biegów. Ma ona postać manetki do obsługi wycieraczek i tu osoby przesiadające się z innych marek mogą potrzebować trochę czasu, aby nabrać wprawy. Natomiast sympatycy Mercedesa od razu poczują się jak u siebie.
Multimedia
Przy okazji ostatniego liftingu niestety (a może „stety”?) nie zaimplementowano systemu znanego choćby z klasy A lub CLA, czyli MBUX. Oznacza to, że klasa C nie będzie zbyt rozmowna i raczej nie odpowie na nasze „Hej Mercedes”. Sterowanie multimediami oraz ustawieniami samochodu skupia się więc na touchpadzie w panelu środkowym, zespolonym z ekranem w centralnej konsoli – i co zaskakujące – nie jest on dotykowy. System Comand Online można także sparować z naszym telefonem i wyświetlać jego funkcje na ekranie. Funkcjami na wirtualnym kokpicie sterujemy natomiast za pomocą gładzików dotykowych na kierownicy. Korzystając z jego zalet możemy ustawić sobie jeden z kilku dostępnych wariantów zegarów, od klasycznego, przez progresywny, aż po sportowy. Wyświetlać przed oczami kierowcy możemy także szereg przydatnych funkcji multimedialnych i wskazań związanych z pracą auta.
Systemy i bezpieczeństwo
Na pokładzie znajdziemy ich całe mnóstwo. Od tych ułatwiających jazdę, jak aktywny asystent hamowania z funkcją skrzyżowań, asystent omijania, asystent parkowania, czy aktywny asystent odległości Distronic, który automatycznie reguluje odstęp od poprzedzającego pojazdu, aż po zaawansowane systemy bezpieczeństwa jak PRE-SAFE. Obejmuje on wiele mechanizmów zmniejszających występujące obciążenia podczas kolizji i tu… ciekawostka. Wykrywając nieuchronność zderzenia, emituje przez głośniki szum, który ma za zadanie stłumienie hałasu towarzyszącego wypadkowi chroniąc tym samym uszy pasażerów. A jak wiadomo, dzieci pod tym względem są szczególnie wrażliwe.
Mercedes C200 EQ Boost – dla kogo?
Pojęcie „miękkiej hybrydy” zagościło na dobre w motoryzacyjnym słowniku. Głównym celem jej zastosowania jest ograniczenie zużycia paliwa, obniżenie emisji spalin, a przy okazji nieznaczne poprawienie osiągów. O ile W przypadku Mercedesa C200 EQ Boost 4Matic te dwa pierwsze czynniki są zauważalne, to już zwiększenie mocy jest czysto symboliczne. Testowany układ napędowy jest wg mnie zbyt wstrzemięźliwy i nie zadowoli w pełni, kierowców obdarzonych większym temperamentem. Ale jest to cecha bardzo łatwa do wyeliminowania. Wystarczy wybrać mocniejszą wersję i wtedy będzie to auto prawie doskonałe 🙂
Podsumowanie
Ceny Mercedesa klasy C zaczynają się od 131 700 zł za wersję C180, a wersja z silnikiem C200 EQ Boost 4Matic startuje od 171 400 zł. Auto ma naprawdę sporo zalet, które z pewnością docenią także rodziny. Pojemny bagażnik, doskonały komfort jazdy, mnóstwo systemów wspomagających bezpieczeństwo i atrakcyjny wygląd zewnętrzny. To wszystko sprawia, że ta gwiazda na masce w otoczeniu połyskujących diamentów faktycznie może powodować lepsze samopoczucie.
![Test Mercedes C200 EQ Boost](https://mototato.pl/wp-content/uploads/2020/04/Mercedes-C200-EQ-Boost-64-1024x684.jpg)
Test Mercedes C200 EQ Boost w pigułce
Poniżej ocena najważniejszych elementów, które wg mnie powinny cechować najlepsze auta rodzinne.
Dokładne zasady testowania i szczegóły ocenianych parametrów znajdują się TUTAJ.
Wygoda podróżowania
Bezpieczeństwo
Osiągi
Komfort tylnego rzędu
Bagażnik (435 l.)
Uniwersalność
Ekonomia zakupu
Test ŁOSOSIA (211s.)
Zużycie paliwa
Emocje z jazdy
Razem: 31 punktów
Ranking aut rodzinnych wg Mototato
- Skoda Superb Sportline 43 pkt.
- Porsche Panamera Turbo Sport Turismo 40pkt.
- Skoda Kodiaq Sportline – 39pkt.
- Seat Alhambra 37 pkt.
- Skoda Karoq Scout 36 pkt*
- Nissan X-Trial 36 pkt.
- Mitsubishi Eclipse Cross 35 pkt.*
- Seat Tarraco 35 pkt.
- Porsche Macan 35 pkt.
- Nowa Dacia Duster 34 pkt.
- Kia Optima Kombi 34 pkt.
- Mercedes-Benz CLA 34 pkt.*
- Renault Grand Scenic 33 pkt.*
- Lexus NX 300h 33 pkt.
- Toyota Land Cruiser 33 pkt.
- Mitsubishi ASX 32 pkt.
- Renault Megane RS Trophy 31 pkt.
- Mercedes C200 EQ Boost 4Matic 31 pkt.*
- Infiniti QX30 31 pkt.
- Renault Clio RS – 30 pkt.*
- Toyota C-HR 1,2 Turbo 30 pkt.
- Opel Ampera-e 30 pkt.
- Mitsubishi Outlander 29 pkt.
- Infiniti QX70 29pkt.*
- Mitsubishi L200 Monster 27 pkt.
- Nissan NP300 Navara 27 pkt.
* w przypadku osiągniecia tej samej liczby punktów, kryterium decydującym o wyższej pozycji jest niższa cena.
Za udostępnienie pojazdu dziękuję Mercedes BMG Goworowski z Gdyni.
Super wpis. Wiem że ważne jest również dobre wyposażenie auta. Jeśli ktoś szuka dobrej zabudowy do swojego auta polecam: https://mobiltech.com.pl/sklep/