Dywaniki gumowe do auta – czy warto postawić na jakość?

Gumowe dywaniki samochodowe kojarzą mi się przede wszystkim z kartą przetargową sprzedawców nowych aut. Chcesz utargować parę stówek przy kupnie nowego auta? Nie tak szybko. Na pierwszy ogień zostaniesz potraktowany propozycją nie do odrzucenia, czyli kompletem gumowych dywaników gratis 🙂 . I dla wielu takie dywaniki są już szczytem negocjacyjnych zdolności. Kto nie da za wygraną może dostać jeszcze gumową matę do bagażnika. Ale dlaczego o tym piszę?

Cena adekwatna do jakości

Nie ukrywam, że dawniej szukając dywaników do auta, kierowałem się wyłącznie kryterium ceny. Parokrotnie przekonałem się jednak, że w tym przypadku, cena jest wprost proporcjonalna do jakości produktu. Im niższa, tym słabszy produkt. No tak, tylko przecież dywaniki to tylko dywaniki. Co tu od nich wymagać? Wszystkie wyglądają podobnie. No właśnie. Na tym podobieństwa się kończą. Kiedyś po zakupie ładnie wyglądających dywaników zimowych, zabrałem rodzinę na przejażdżkę i co słyszę ? „Co tak śmierdzi„? No i moje oszczędności prysły jak bańka mydlana. Dywaniki, mimo wietrzenia i zabiegów „SPA” nadal śmierdziały gumą i nijak nie dało się z nimi wytrzymać. Szukając więc dywaników do nowego auta, zacząłem rozglądać się za czymś dobrym. I tak trafiłem na dywaniki samochodowe, polskiej firmy, o nieco egzotycznej nazwie Geyer&Hosaja.

Polskie firmy w światowej motoryzacji

Mimo, że nie możemy się pochwalić aktualnie, żadną firmą, która produkuje polskie samochody osobowe, to są polskie firmy, które współpracują z największymi koncernami samochodowymi na świecie. Są podwykonawcami i dostarczają globalnym gigantom produkty na pierwszy montaż. Wśród nich jest właśnie wspomniana firma.
Geyer & Hosaja jest to jeden z największych w Europie producentów dywaników samochodowych. Posiada cztery zakłady produkcyjne oraz trzy własne laboratoria badawczo-rozwojowe. Gumowe dywaniki wytwarzane są w Polsce, z gumy własnej produkcji, co jest ewenementem w tej branży. Produkowane wyroby nie zawierają metali ciężkich i nie emitują szkodliwych substancji do środowiska, a więc są bezpieczne dla nas i naszych dzieci.

Szukajcie, aż znajdziecie

Myślałem, że nawet w kwestii dywaników do samochodu, skazani jesteśmy wyłącznie na chińskie produkty wątpliwej jakości. Tak czy inaczej, to właśnie Geyer & Hosaja dostarcza dywaniki na pierwszy montaż do najbardziej znanych koncernów motoryzacyjnych. Nie trzeba być znawcą, żeby stwierdzić, że produkty te muszą spełniać bardzo wyśrubowane normy.

O samych dywanikach

Zgodnie z przypuszczeniami, gumowe dywaniki samochodowe od
Geyer&Hosaja nie posiadają tak intensywnego zapachu gumy jak taniej jakości produkty niewiadomego pochodzenia. Co ważne, dywaniki dedykowane są do wielu modeli. Dostępne są m.in. do takich aut jak: Mercedes, Audi, Skoda KIA, Ford, Fiat, Volvo, Hyundai, Citroen, Opel, czy Volkswagen i innych. Idealnie przylegają więc do „anatomicznych” wnęk i zakrzywień każdego modelu. Wyróżniają się wyjątkową strukturą plastra miodu.  Na skutek takiego rozwiązania woda i brud nie przemieszczają się. Miejsce podparcia pięt zostały dodatkowo wzmocnione, by zapobiec szybkiemu zużywaniu się gumy. Dzięki zastosowaniu wysokiego i mocnego rantu, który nie zagina się przy wyjmowaniu dywanika, woda oraz błoto pośniegowe nie wylewają się do auta.

Dywaniki do samochodu zostały wyposażone w specjalny system zabezpieczeń.  W górnej części obniżony został rant, by nie przeszkadzał w czasie jazdy, wchodząc pod pedały.  Wszystkie dywaniki zostały wyposażone w dedykowane do danego modelu samochodu klipsy mocujące oraz w gumowe kolce, dzięki którym nie ma możliwości przesuwania się.

Mata do bagażnika

Poza dywanikami postanowiłem także wyposażyć swoje auto w gumową matę do bagażnika. Już jedną, wielką plamę w bagażniku posiadam, więc postanowiłem, że będzie ona ostatnią 🙂 Mata przychodzi do nas w uniwersalnym rozmiarze, ale łatwo możemy ją dociąć do rozmiarów naszego auta. Łatwo, jeśli będzie nam pomagać druga osoba. Z racji, że mata jest dość ciężka(ale tym samym solidna), zdecydowanie wygodniej robić to w duecie. Po paru minutach spędzonych z nożyczkami lub ostrym nożykiem, mamy idealnie dopasowaną do powierzchni bagażnika gumową osłonę. Możemy od tego momentu rozlewać, brudzić i kruszyć do woli. Wystarczy matę wytrzepać i co jakiś czas opłukać lub umyć pod bieżącą wodą i będzie jak nowa.

• 

Ile można pisać o dywanikach 🙂

Ok, wiele osób w ogóle nie zwraca na dywaniki najmniejszej uwagi- no może podczas sprzątania. Ale wniosek jest jeden. Nie ma co na nich oszczędzać. Po pierwsze ze względu na jakość produktu, możliwość jego uciążliwego zapachu, emisji szkodliwych substancji, a także trwałości. W przypadku renomowanych producentów będzie o wiele lepsza. Ich montaż do fabrycznie nowych aut oraz to, że posiadają rozwiązania wpływające na bezpieczeństwo podróży, były dla mnie wystarczającymi argumentami do ich wybrania, a praktyka tylko to potwierdziła.